Cześć
Wczoraj był wielki dzień! Nie tylko ukończyliśmy zbroić strop ale także go zalewaliśmy. Stres jaki towarzyszył temu wydarzeniu był ogromny. Wszelkie wątpliwości, czy wszystko wytrzyma. Czy nic nie pęknie. To było straszne. Sama praca związana z zalewaniem była dość męcząca.
Pierwszy raz pracowaliśmy z łatą wibracyjną co także było trudne do opanowania. Praca łaty dodatkowo obciążała strop uderzeniami co było dość niebezpieczne.
Na szczęście po kilku godzinach ciężkiej pracy wszystko dobrze się skończyło. Strop jest zalany i mniej więcej wyrównany i sobie stygnie. Wieczorem jak beton związał wystarczająco żeby po nim chodzić polaliśmy go wod. Dziś rano 0 6:00 było już kolejne podlewanie.
W piątek i sobotę zaczynamy murować ściankę kolankową. Mam nadzieję że te dwa dni wystarczą. Są to tylko dwie warstwy więc dość szybko pójdzie. Potem już tylko pozostanie oczekiwanie na przyjście ekipy która wykona nam więźbę dachową. Ekipa od dachu zapowiedziała, że postawią więźbę w 2-3 dni więc dość szybko. Do momentu zanim wyschnie nam beton (30 dni) będziemy mieli czas wymurować kominy. Później będzie trzeba rozszalować strop i rozpocząć kryć dach deskami z szalunków i kłaść papę. Po tych wszystkich czynnościach zakończymy sezon budowlany na ten rok. Mam nadzieję że do końca Października skończymy.
To tyle na dziś. Zapraszam do oglądania zdjęć :)
Wciąganie łaty wibracyjnej po drabinie. Masakra.
Lejemy, lejemy, w tle część już wibrowana
Przed wibrowaniem
Pompa w pełnej okazałości
Zawibrowywanie betonu łatą wibracyjną honda
Lejemy, lejemy, w tle część już wibrowana
Przed wibrowaniem
Pompa w pełnej okazałości
Zawibrowywanie betonu łatą wibracyjną honda
Dzisiejszy poranek
Zastanawiam się czy i jeśli tak to skąd braliście beton do wylania tego wszystkiego? Jaka betoniarka go do was przywiozła i czy należy na takie rzeczy zwracać uwagę? Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi
OdpowiedzUsuńhttps://ciepiela.eu/mieszalniki-planetarne-sicoma-omg