Cześć!
Wylewki wylane :) Teraz schną. Robiliśmy klasyczne z miksokreta. Panowie zrobili całość w jeden dzień ok 9 godzin. Całość wyszła przyzwoicie równo. Na jednego "kreta" szły 2 worki cementu. Przez pierwszy tydzień zraszaliśmy wylewki wodą (nie polewaliśmy ich wodą jak stropu - polewaliśmy je "mgiełką" wodną - 20L wody szło nam na 145m2) aby tylko utrzymać ciemny kolor. Tak robiliśmy przez 10 dni przy zamkniętych oknach. Potem przestaliśmy podlewać i otworzyliśmy okna, żeby zacząć wietrzyć i suszyć całość. Dziś mija 17 dzień od wylania. Część rzeczy już nam przyjechała, między innymi kafelki do kotłowni, kafelki do przedpokoi, drzwi wejściowe, kleje :D. No ale o klejeniu płytek to w innym poście.
Fajny blog. Niedawno skończyłem budowę mojego domu. Najbardziej obawiałem się właśnie przy wylewkach. Montowałem z Instaltechnik ogrzewanie podłogowe i bałem się, że przez to wylewki będą nierówne, ale jak skończyli pracę to całość wyglądała bardzo dobrze
OdpowiedzUsuń