Cześć wszystkim!
No i wodociągi wraz z sąsiadami z Jęczmiennej nas wystawili. Kasa przepadła a wodociągu nie ma. Długa historia i ciągnie się już rok.
Aby mieć święty spokój postanowiliśmy wybudować studnie głębinową. Zrobiliśmy badania elektrooporowe a potem rozpoczęliśmy kopać. Panowie zrobili odwiert i wstawili rury w ciągu 5 godzin. Odwiert poszedł na fi 200mm zaś rura wpuszczona ma średnicę fi 160mm. Pozostałość wokół została wypełniona żwirem. Niestety los nam z wodą nie sprzyjał z początku. zrobiliśmy odwiert na 21m. Na 22m była już lita szara glina. Podczas odwiertu nie stwierdzono żadnego żwiru. Sam piach na przemian z gliną. Według firmy studnia będzie nie wypałem i rury wkładamy na własną odpowiedzialność. Zaufaliśmy ekipie geofizyków z Katowic i kazaliśmy wsadzić rury. Według map przygotowanych przez geofizyków warstwa najbardziej wyglądającą na wodonośną stwierdzono na 6,38m-12,4m. Ufając mapą kazaliśmy ekipie wiercącej wstawić rury z sitem zbierającym wodę na głębokości 9-13m. Od 13-21m mamy rurę pełną w której zbiera się woda. To był chyba strzał w dziesiątkę. Studnia po kilku wy pompach szlamówki daje teraz krystalicznie czystą, miękką wodę w ilości 100L/1h. W domu zamontowaliśmy Zbiornik hydroforowy o pojemności 300L. Jest on połączony z pompą głębinową wraz z automatycznymi sondami które włączają pompę.
W rurach mieści nam się 230L wody. Dodatkowo mamy 300L w hydroforze.
Przyłącze rury wykonaliśmy jako przyłącze szwedzkie. Jest ono niewidoczne. Nie ma problemu ze strefą przemarzania ponieważ przyłącze jest 1,2m pod powierzchnią ziemi. Dzięki temu rozwiązaniu nie mamy niepotrzebnych kręgów które nieestetycznie wyglądają, mogą się zalewać wodą podczas mocnych opadów lub zamarzać zimą.
Z nad ziemi wystaje tylko taka mała czarna skrzyneczka
Tu mamy hydrofor wraz ze stacją sterującą.
No ale to nie wszystko co nam się udało zrobić. W poprzednim poście pisałem że walczyliśmy z ocieplaniem stropu. Na wstępie bardzo dziękuję mojej szwagierce i przyjaciółce za pomoc w rozkładaniu gdyby nie wy pewnie bym się nie wyrobił. Ekipa (ta sama co robiła tynki i wylewki na parterze) wykonała nam wylewki na poddaszu. Wyszły bardzo dobrze. Tak więc poddasze mamy zakończone. Można zamontować wyłaz i o nim już zapomnieć.
Ale to nie wszystko :). Rozpoczęliśmy również montaż mebli Delinia z LeoryMerlin. Przygotowywaliśmy projekt w sklepie a potem kupowaliśmy do niego meble oraz AGD. Ekipa miała montować 2 dni. Po 4 dniach składania dalej kuchnia jest nieskończona ale już prawie koniec.
Dawno nie było postu więc sporo się działo :) Mamy również prawie skończone łazienki i pokoiki :D. Ekipa od łazienki robi dość wolno ale na jakość nie możemy narzekać. Wszystko jest równo i pięknie docięte.
Panele również kupiliśmy w LeroyMerlin na promocji za 22zł. Nie było by nic niezwykłego w tej cenie gdyby to były zwykłe drewniane panele ale są to winyle :D. Udało nam się ustrzelić je w ekstremalnie niskiej cenie 22zł/m2. Jeśli chodzi o kolor jest to w kolorze drewna - miodowy.
No i to by było na tyle na dziś! Do zobaczenia!