niedziela, 12 sierpnia 2018

Aranżacja - część 1 - Kotłownia

Cześć

Trochę późno ostatnio posty i rzadziej bo ostatnio jesteśmy strasznie zabiegani. Ja zmieniłem pracę i mam nowe obowiązki oraz inne godziny pracy, u żony podobnie. Na budowie trochę rzadziej bywamy. No ale prace powoli posuwają się do przodu.

Jak już wiecie z wcześniejszych postów kafelkowałem kotłownię aby ekipa mogła kontynuować pracę. Obecnie już zakończyli budować kotłownię. Kończymy wygrzewać posadzkę. Są tak wysokie temperatury na dworze, że nawet nie było to konieczne ale dla bezpieczeństwa włączyliśmy na 2 tygodnie ogrzewanie. W środku było ponad 35 stopni. Nic nie szło robić ani na parterze ani na poddaszu bo tam jeszcze wyższa temperatura. 








Skoro nie szło robić nic w środku to pracowaliśmy na zewnątrz. Również było gorąco ale powiewał przyjemny wiaterek :D. Robiliśmy porządki. Posprzątaliśmy resztę krokwi jakie zostały, kawałki drewna ze wszystkich kupek. Wszystko zmagazynowaliśmy w jednym miejscu. Posadziliśmy róże, które od miesiąca stały w doniczkach. Zrobiliśmy ogrodzenie. 

Z takich ważniejszych spraw to pociągnęliśmy kabel energetyczny z domu do skrzynki rozdzielczej w drodze. Wykorzystaliśmy do tego celu kabel energetyczny 5x10mm2 w peszlu. Obecnie czekamy na podłączenie z energetyki licznika. 

Zakupiliśmy również materiał na ocieplenie zewnętrzne. W poprzednich postach pisaliśmy o wełnie. Wiele myśleliśmy o niej i jednak padło na styropian. Dlaczego? W sumie to sam już nie wiem. Ostatecznie chyba wzięliśmy pod uwagę cenę. Kupiliśmy styropian grafitowy lambda 0,31 o grubości 20cm. Całość z klejami, listwami startowymi, siatką itp wyszło 11 tyś. Gdybyśmy wybrali wełnę z rockwoola wyszło by nas ok 20 - 25 tyś. Więc 100% więcej. Te zaoszczędzone pieniądze przeznaczymy na materiał na pokrycie dachu (ok 12 tyś.)




Po blisko 6 tygodniach zamontowali nam parapety. Wybraliśmy parapety kamienne o grubości 3cm. Jasny kolor. Ładnie komponują się z naszymi jasnymi oknami, będą również pasować do ścian.